CZEŚĆ!
-Ok, ale teraz Ci coś powiem.
-Co? - zapytał zaciekawiony.
-No to, że ja i Sebastian to już stary rozdział nic, a nic do niego nie czuję. Nie wiem czy w tedy coś czułam.
-Aha rozumiem.
-O jesteś jedną osobą oprócz Jessi, która mnie rozumie.
Siedzieliśmy na trawie, a on wtedy mnie objął. My siedzieliśmy, a psy wokół nas latały.
-Dzięki.
-Za co mi dziękujesz? - zapytał.
-Za to, że ze mną tu teraz jesteś.
Była około pierwszej w południe:
-To gdzie miałeś mnie zabrać? - uśmiechnęłam się.
<Kasper??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz