JASON?
Byłam w stajni i zajmowałam się Elipsą. Przyszła Rosal.
-Cześć -przywitała się.
-Hej, a ja mogę pokryć Elipsę, Lasco? -zapytałam od razu.
-Zaczekaj zadzwonię do właścicieli.
Wyjęła telefon i odeszła na moment. Kiedy wróciła miała spuszczona głowę.
-I co?? -powiedziałam podupadła.
-TAK!!! Za 800 ♦!! -zawołała uradowana.
Uśmiechnęłam się tylko.
-To kiedy zawieść?
-Nawet dzisiaj -odparła.
Tak tez zrobiłam zawiozłam ją do ogiera i zastawiłam na kilka dni. Siedziałąm sama w stajni a Sfill mnie podgryzał.
-Mogłam cię jej załatwić -pogładziłam go.
-Na co? -odezwał się ktoś za mną.
-Krycie -odparłam odwracając się.
To była Jason.
-Cześć w ogóle -usiadł.
-Lidia jestem a ty to Jason tak?? Słyszałam o tobie.
-Ta...
<Jason??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz