środa, 12 listopada 2014

Od Sam

-Świetnie, powinnaś zostać fotografem.
-Co ty.
-A jak to jest mieć zgraję psów, tyle koni i być zastępcą w stajni?
-O jej Jessi, nie czuję się tym wywyższona. A psów tyle bo je kocham i nie wiem co bym bez nich zrobiła.
-Ty zawsze pewnie miałaś taką szczęśliwą rodzinę.
-Co ty mówisz.
-No co?
-Ja? Ja jestem..
-No kim jesteś?
-No ja jestem z domu dziecka, nie znam swoich rodziców 7 lat spędziłam w tamtym domu. Mówię ci to tylko dla tego, że jesteś moją przyjaciółką.
Uśmiechnęła się.
-Widzisz mam zastępczych rodziców z którymi często się widuję. I nigdy o nich nie zapomnę. Nie jest mi trudno do tego przyznać. ponieważ ich kocham.

<Jessica??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy