czwartek, 26 lutego 2015

Od Jess

JEJ

-Dobra, dobra.-powiedziałam chwytając go za ręce.
-Ale delikatnie!-powiedziała kiedy poderwałam go do góry. Przewróciłam oczami. Położyłyśmy go na łóżku. Sam spanikowana i drąca się na mnie pobiegła po wodę. Ja siedziałam na krześle przy łóżku i patrzyłam tępo na nieprzytomnego chłopaka.
-Jess co mamy zrobić?-krzyczała załzawiona.
-Dawaj to.-burknęłam i wyrwałam dziewczynie z ręki szklankę wody.
-Jessi co ty chcesz zrobić?-spytała, ale nic nie odpowiedziałam. Podeszłam do chłopaka i wylałam mu ją na twarz.
-Co jest?!-krzyknął wystraszony chłopak.
-Och, Kasper!-krzyknęła Sam i zaczęła całować chłopaka.
-To ja was zostawię.-powiedziałam i zamknęłam za sobą drzwi. Zaczęłam pisać z Lucasem. Tak mi go brakowało. Ale w końcu za niedługo wracam. Pomyślałam i rozmarzyłam się. Tak, noc z Lucasem na pewno dobrze mi zrobi. Usłyszałam trzask drzwi.
-Skończyliście już?!-zaśmiałam się i wyłączyłam telefon.
<Sam?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy