PRZEPROWADZKA?
-Chętnie.-uśmiechnęłam się do chłopaka. Pocałowałam go jeszcze raz. Przebraliśmy się szybko w stajni i wsiedliśmy do samochodu. Podjechaliśmy do jakiejś dyskoteki. Zamówiliśmy drinki i zaczęliśmy tańczyć i śmiać się. Popiliśmy trochę i musieliśmy iść do domów na piechotę. Oczywiście w ogóle nam to nie przeszkadzało. Raz prawie wpadłam pod samochód, ale Erno mnie uratował. W końcu podeszliśmy pod mój dom. Westchnęłam ciężko, wiedząc, że chłopak zaraz pójdzie do siebie.
-To co, może wpadniesz do mnie? Mam bardzo wygodne łóżko.-zaśmiałam się.
<Ernest??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz