JEJ
Sama rasa Fliki tłumaczy się nie najlepiej w skokach. Cofnęłam się o 8 metrów zaczęłam galopować. Byłam pewna, że przeskoczy, lecz chyba tylko ja nie przeskoczyłam tylko przeleciałam przez głowę Fliki.
-Och Flika!
Jessica tylko się śmiała.
Szybko przeskoczyłam i wsiadłam na Flikę i postanowiłam zrobić drugie podejście. Znów rozpęd....... tym razem się udało.
-To co jedziemy dalej? - spytała Jessi.
-No jasne tylko się rozgrzewałam. - zaśmiałam się.
-No to jedźmy...
-A tak poza tym. U ciebie już wszystko dobrze??
<Jessica??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz