ZRÓBMY COŚ!
-O Boże co Ci się tak śpieszy. Tak zostawaj nawet na jeszcze jedną noc.
-Aha ok.
-Bardzo się cieszę, że poszłaś z nami na ognisko.
-No ja też.
-I w ogóle spoko z Ciebie osóbka. - uśmiechnęłam się. - No to ja biorę się za śniadanie.
Przygotowałam jajecznicę:
Potem na dojadkę jogurt z płatkami:
-Pyszne. - powiedział Kasper.
-No... - przytaknęła Lay
-Lay??
-Tak Sam??....
-No wiesz chciałam z tobą tak na poważnie porozmawiać.
-Tak?? - powiedziała przestraszona.
-No bo widzisz wiele osób bierze mnie za świrusa z powodu moich tatuaży. - popatrzyłam na mój nowy nabytek:
-A ty bierzesz mnie za dziwną osobę???
<Layla??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz