NIE!
-Ale Kas nie myśli, że go złapiemy. On ma swoje życie tutaj, na wolności.
-Oj Sam.
-Nie! Proszę.
-No dobra.
-Spoks. - pocałowałam go.
Poszliśmy do pięknego miejsca:
-Wow! Ale cudnie!
-No. - przytakną.
-Kasper?
-Tak Sami??
-Po pierwsze nie Sami tylko Sam lub Samanta. A po drugie: kocham Cię i chcę być, zawsze przy tobie. Odpowiedz mi na te pytania:
-Tak??
-Od Kiedy Ci się podobam?? Czy nie przeszkadzają Ci moje kolczyki i tatuaże?? Co sądzisz o mojej muzyce??
<Kasper??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz