PRZESZŁOŚĆ NIE MOŻE WPŁYWAĆ NA PRZYSZŁOŚĆ...
Kucnąłem przed nią i ściągnąłem łzę z jej policzka.
-Przestań, co się stało to się nie odstanie. Nikt o tym nie wie, a ja Ciebie tak nie postrzegam, więc ty sama nie powinnaś tego robić.-powiedziałem zaciskają dłoń na jej ramieniu i przyciągając do siebie. Przytuliłem ją mocno.
-Ale...
-Nie, już, koniec. Możemy zapomnieć o tym wszystkim, mogę zmienić stajnię jeśli Cię to pocieszy. Po prostu, zapomnijmy o sobie i żyjmy tak jak wcześniej.-powiedziałem delikatnie przygnębiony moimi słowami, ale jeśli Samanta poczuje się przez to lepiej mógłbym zrobić nawet to.
<Sam??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz