Przeszłość nie może wpływać na przyszłość...
-Podrzucić Cię do stajni?
-Ale napisałeś że...
-Wiem, ale kręcą na razie sceny beze mnie więc mam trochę czasu.-uśmiechnąłem się. Popatrzyła trochę nie pewnie, ale ja się tylko zaśmiałem.
-Nie bój się, nie zaciągnę Cię znowu do łóżka.-zaśmiałem się. Tak, ciekawe kto tu kogo zaciągał, ale dobra, jestem mężczyzną, w końcu nie zaprzeczyłem jej. Przewróciłem oczami, myśląc jak dziecinnie się zachowałem.
-No to jak będzie? Jedziesz?
<Sam??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz