PRZESZŁOŚĆ NIE MOŻE WPŁYWAĆ NA PRZYSZŁOŚĆ
Szłam nieugięcie jeszcze jakieś pięć minut. Potem z wielkim oburzeniem wsiadłam do samochodu. Patrzyłam się na niego. Pocałowałam go w policzek.
-To był ostatni raz. - powiedziałam ostro.
-Hymm. - mrukną jedynie.
-Przepraszam jesteś..
-No jaki? Za stary??
-YY...
Dojechaliśmy do Stajni. Poszłam umyć się i wyszłam kompletnie bez makijażu. Hugh się dziwnie na mnie popatrzył. Byłam kompletnie bez makijażu i ubrana tak:
Podeszłam do lustra i zaczęłam się malować.
<Hugh??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz