sobota, 5 grudnia 2015

Od Hugh

Przeszłość nie może wpływać na przyszłość...

Usłyszałem kroki na parkiecie. Odwróciłem się i spojrzałem na lekko zmieszaną dziewczynę.
-Chcesz już wracać? Mogę załatwić Ci transport...
-Nie, nie. To to wino.-zaśmialiśmy się. Dziewczyna rozsiadła się wygodnie w fotelu.-Jak długo tu mieszkasz?-spytała rozglądając się.
-A jakieś pół roku.-powiedziałem odchrząkując.-A ty?
-Już dość długo.-stwierdziła i spojrzała na mnie.
-Chcesz coś do jedzenia? Picia? Może skoro nie wino to mam dobre rozwiązanie dla nas obu, piwo robione w beczce po winie. Bardzo dobre. Oczywiście nie namawiam, to tylko propozycja.-szybko podsumowałem, nie chcąc żeby wyszło tak że ją do tego namawiam.-Jak chcesz to mam sok pomarańczowy, jakieś napoje.
<Sam??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy