wtorek, 14 października 2014

Od Filiph'a

I CO TY NA TO??

 -Mieszkam niedaleko może zanocujesz u mnie?? -zaproponowałem niepewnie.
 -H.... a mam wyjście?? -uśmiechnęła się.
 -No nie wiem -wziąłem ją po ramię.
Po kilku minutach byliśmy u mnie.
 -Pościelę ci... -powiedziałem -niestety mam 2 łóżka.
Uśmiechnąłem się. Ona przez ten czas zrobiła sobie herbatę.
 -Jest późno idę spać -powiedziała kładąc się.

****

Następnego dnia wstałem o 5 rano by kupić jej coś. Kupno prezentów zajęło mi pół godziny. Następnie zrobiłem jej śniadanie i umieściłem na tacy, którą położyłem przy łóżku na stoliku. Zapach zaraz obudził Ros. Wstała patrząc na jedzenie.
 -O... jak miło -ziewnęła.
 -Mam dla ciebie coś jeszcze -pokazałem prezenty:





Nic nie mówiła. Wtedy na rękę założyłem jej tą bransoletkę:



 -Podoba się??

< Ros?? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy