poniedziałek, 27 października 2014

Od Rosal

SŁOŃCE!!

 Siedziałem w domu. Ktoś zapukał:
-Wlazł!
Wtedy usłyszałem szybki tupot.
 -A ty co kpiny jakieś !?! Jak ty w ogóle możesz tu tak siedzieć nic cie nie ruszyło??! Ty będzie ojcem dupku! -wrzasnęłam.
 -Spokojnie- szybko wstał -chodźmy na spacer wszystko ustalimy...
 -Masz 5 minut -skrzyżowałam ręce na piersiach.
Za chwilę był gotowy. Dotarliśmy do parku.
 -To co -zakpiłam.
 -To nie tak miało być, zostawiłem ci kartkę...
 -A jak będzie dziecko to też będziesz tak znikał, martwiłam się szczególnie po tej imprezie! -przerwałam.
 -Daj dokończyć!
 -No.

<Filiph??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy