ŚLUB
-Ależ kotku, chciałam żebyś przestał mówić jasne, że tak.
-To ja się zajmę wszystkim a ty suknią i swoim wyglądem.
Nie poznałam go zero entuzjazmu, nic. Co się z nim stało, niech wróci dawny Filip'h! Po ślubie też tak będzie?? No nic poszłam do sklepu z sukniami i przymierzyła te:
Wysłałam zdjęcia siebie w nich Filipowi a potem zadzwoniłam.
-I jak ci się podobam??
<Filiph??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz