czwartek, 30 października 2014

Od Filiph'a

ŚLUB

 Tego dnia podszedłem do Ros.
 -Słuchaj bo skoro już jesteśmy zaręczeni i w ogóle to może ślub?? Nie to, że się narzucam i, że za szybko bo jak chcesz ja będę czekał... mogę nawet do śmierci! Ja cię kocham i weźmy ślub jak najszybciej niech Kacper ma fajtniętych rodziców. Ros przemyśl to i nie...
 -Ci... -przerwała mi.
 -Jak to ,,Ci..'' weź ze mną ślub! Proszę zależy mi.

<Ros??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy