ŁAŁ
Weszłam do stajni i zrobiłam to co mówiła mi pani Harper : Weszłam do stajni i zaczęłam szukań pani Rosal Misster. Zobaczyłam jakąś panią stojącą przy koniu.
-Dzień dobry szukam pani Rosal Misster.
-Tak to ja. A ty jesteś pewnie Sandra?
-Tak to ja proszę pani.
-Pani Harper już do mnie dzwoniła.
-A pani będzie miała dziecko??
-Tak.
Pomyślałam: to chociaż pani będzie miała szczęśliwą rodzinę.
-To chodźmy wybrać konia.
Podeszliśmy do pewnego czarnego konia.
-Flika. O chcę na tej.
<Rosal??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz