wtorek, 28 października 2014

Od Michała

NIE WIE JAK CI TO POWIEDZIEĆ ...

Był słoneczny poranek a ja i Emi byliśmy na koniach. Gdy wróciliśmy do domu. Weszliśmy do kuchnie gdzie czekało na Emi niespodzianka:
 
-O jakie to śliczne.
Usiedliśmy i zaczęliśmy delektować się specjałami Ale nagle. Płacz dzieci przerwały całą tą atmosferę.
-O Jezu !! - powiedziałem zdenerwowany

<Emily??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy