czwartek, 30 października 2014

Od Emily

NIE WIEM JAK CI TO POWIEDZIEĆ

Spojrzałam na niego.
-Ty wariacie.-zaśmiałam się.
-Czyli podoba się?-zapytał ponownie.
-A jak mogłoby być inaczej?-uśmiechnęłam się i pocałowałam go. Syknął z bólu. Spojrzałam na niego. Cały w czarno-fioletowych plamach i zadrapaniach. Pokręciłam głową.-Kocham Cie.-szepnęłam mu do ucha i zaciągnęłam do sypialni. Wszystko było wspaniałe. Nie mogłam wymarzyć sobie lepszego chłopaka... a właściwie narzeczonego.
-A właśnie, trzeba pomyśleć o weselu!
<Michał?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy