NOWA ZNAJOMOŚĆ
-Idę za tobą -zakpiłem żartobliwie.
-Wolne żarty -przyspieszyła.
Nie goniłem jej. Dam jej czas. Poszedłem do stajni i osiodłałem Dumę. Miałem ochotę cwałować jak nigdy! Ruszyłem ze stępa w narowisty galop, który w mgnieniu oka zmienił się w cwał! Pod górkę na polu za stajnią! Wszędzie byliśmy! W końcu naszła mnie myśl by dogonić Evelin. Dumia byłą niesamowita! Pędziłą jak torpeda mijając tylko pojedyncze przeszkody na drodze. W mgnieniu oka zobaczyłem dziewczynę z daleka. Stała z kimś. Zwolniłem. Zatrzymałem się. Był to chłopak. Śmiali się i bawili. Odjechałem tylko kłusem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz