czwartek, 25 grudnia 2014

Od Jasona

TATUAŻ

-Oczywiście że tak.-powiedziałem i objąłem ją ramieniem.-Kocham Cię skarbie.-powiedziałem i pocałowałem i w policzek.
-Może jedźmy już do domu, jest trochę zimno.-powiedziała. Skinąłem głową. Wsiedliśmy na konie i pojechaliśmy do stajni. Zaprowadziliśmy konie do boksów i wsiedliśmy do samochodu. Siedliśmy przed telewizorem i zaczęliśmy oglądać "Niech będzie teraz". Zdecydowanie nie odpowiadała mi jego tematyka, ale i tak był piękny. Potem przełączyliśmy na jakiś film dokumentalny czy coś. Spojrzałem na Milly. Wyraźnie była myślami gdzie indziej.
-Co się dzieje skarbie?-zapytałem zmartwiony.
-Nic, nic...-powiedziała, ale nadal widać było że coś jest nie tak.
-Przecież widzę, co Cię gryzie?
-Po prostu okres mi się spóźnia.-powiedziała.
-Nie zawsze musi być regularny. Może to po prostu przez chemię?
<Mill??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy