TATUAŻ
-Mill, uspokój się! Nie możesz się powstrzymać?!-przedrzeźniałem ją. Odepchnęła mnie.
-Nie to nie.-zaśmiała się i zaczęła przede mną uciekać. Rzuciłem się na nią i oboje wpadliśmy pod wodę. Wypłynęliśmy na powierzchnię. Asekurowałem Mill, żeby przypadkiem się nie podtopiła, ale tylko przez chwilę, bo po chwili wziąłem ją na ręce i zacząłem ją całować. Wplotła palce w moje mokre włosy. Wtedy usłyszeliśmy samochód na podjeździe. Nie przejmowałem się tym, mimo że Milly próbowała mi się wyrwać. Na podjeździe rozbrzmiały czyjeś kroki, a po chwili zobaczyliśmy brata Mill, znowu. Dziewczyna zakryła się rękami, ale tym razem Kacper nie ukrywał złości.
-Spiep**aj stąd gościu!-wydarł się do mnie.
-O co ci chodzi?!-no cóż, muszę powiedzieć że trochę mnie zaskoczył swoim podejściem.
-Zostaw moją siostrę zboczeńcu! Rozumiesz?!
-Przypomnę Ci, że twoja siostra jest dorosła, tak samo jak ja i będziemy robić to na co mamy ochotę , a ty nie będziesz nam rozkazywał!
<Milly?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz