TATUAŻ
-I ty się jeszcze pytasz! Pewnie, że tak.
Założył mi go na palec i się pocałowaliśmy.
-Kocham Cię.
-Oj Jass.
****************************
Dzień później:
Jass wyszedł do stajni a ja.... Gdy wrócił zobaczył mnie w takich ubraniach:
-Mill....
-Co Jass.
Wsiedliśmy do samochodu zapakowani w torby a ja Jassowi zawiązałam oczy i dowiozłam to tego miejsca:
-Mill gdzie jesteśmy? W hotelu?
-Jass ten dom przepisali mi dziadkowie w testamencie i teraz jest mój! Cieszysz się??
<Jasson??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz