TATUAŻ
-Jak widać.-zaśmiałem się i zacząłem całować Mill po szyi i dekolcie.-Ale nie martw się, mam jeszcze kilka asów w rękawie na noc poślubną.-dodałem i zaczęliśmy obydwoje się śmiać.
*********************************
Jak co wieczór zasiedliśmy przed jakimś filmem. Nawet nie wiem, jak ten się nazywał, ale ważne jest to, że mogę spędzać czas z Mill. No cóż nie mogłem jednak dłużej ukrywać mojego znudzenia bo zacząłem się wiercić i wygłupiać. Milly karciła mnie za każdym razem, ale jestem jak szczeniak, nie umiem się jeszcze nikogo słuchać. Mill położyła głowę na moich nogach. Nachyliłem się i zacząłem ją całować.
-Znowu?-zaśmiała się odpychając mnie.-Nie umiesz oglądać filmu?
-A nie możemy zrobić coś innego?-zapytałem i mrugnąłem do niej okiem.
<Milly??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz