TATUAŻ
-Oj Jasson. Przecież jakbyś na niego tak nie naskoczył to by był milszy.
-Wiem, wiem.
-Jass wiesz jaki mi wstyd zrobiłeś i to przed moim bratem!
-Mill było minęło.
-Wiem Jass wiem.
**************************
Ranek:
Podeszłam do Jassona i powiedziałam:
-Jass wstawaj, wstawaj.
Pocałował mnie w policzek i poszedł do stołu.
-Idziemy gdzieś? Morze do restauracji? - zaczęłam tęsknić za wypadami do restauracji.
<Jasson??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz