środa, 15 października 2014

Od Fabiana

NOWA ZNAJOMOŚĆ...

 -Jasne tylko pomóż mi nakarmić konie.
 -Jasne -wstała poprawiając swoje gęste blond włosy.
Podniosłem wiadro, podchodząc do kolejnego żłobu. Evelin wzięła drugie wiaderko i również dawała miśkom. Zaraz skończyłem.
 -No to chodź. Oprowadzę cię.
Złapałem ją za rękę i pokazałem cały teren stajni. Kiedy z powrotem weszliśmy do stajni  zapytała:
 -To wszystko??
 -Nie, ale do kolejnego miejsca zaprowadzę cię z zamkniętymi oczami -zawiązując jej chustą oczy powiedziałem.
Złapałem ją za dłoń. Myła rozgrzana. Prowadząc ją na pobliski pagórek patrzyłem uważnie na nią. Ładna, zgrabna i na dodatek sympatyczna : ). Wchodząc na górkę dałem jej dwie ręce i idąc tyłem szedłem.
 -Ej?? Gdzie my...
 -Ci... -przerwałem. -Usiądź na trawie.
 -A żebym ją chociaż widziała!
 -Hy... -podniosłem ją na dwóch rękach uśmiechając się.
 -Co ty...
 -Jesteś wyjątkowa -przerwałem stawiając ją na nogi.
Kiedy tyko ustała zdjąłem jej chustę i pocałowałem ją obejmując.



<Evelin?? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy