DZIWNE.
-Ja wiem!! - nie wiem dlaczego krzyknęłam ale zaraz się rozpłakałam.
-Spokojnie Sam.
-Tu nie da się być spokojnym,
I cały czas po cichu sobie mówiłam:
-Sebastian,Kacper,Sebastian,Kacper.
Przytuliłam się do Rosal zaciągając się.
-Rosal, ale ja naprawdę nie wiem.
-Mogę dziś u was zanocować? - gdy zadałam te pytanie Filiph dziwnie się na mnie popatrzał i zaczął się coraz bardziej zbliżać.
-To mogę Ros??
<Rosal??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz