JEDNAK!
-Oczywiście.
Trochę się wygłupialiśmy,ale tam.
-Kocham cię!
-Ja ciebie też. - odpowiedziałam całując go.
Poszliśmy do jakiegoś baru i piliśmy to:
Byliśmy już u mnie w domu, a ja siedziałam u Sebastiana na kolanach i zapytałam:
-Jak bardzo jesteś na mnie zły?
<Sebastian??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz