piątek, 9 grudnia 2016

Od Alice - Praca

Normalnie jak zwykle wybrałam się do stajni. Byłam bardzo zadowolona przyjazdem. Gdy przyszłam, dostrzegłam brązowe włosy wystające spod toczka. Od razu wiedziałam, że to Samanta. Jeździła na Hikari. Pomachałam do niej i poszłam do koni. Stały jeszcze w boksach. Widać dostały już śniadanie, więc zaczęłam nalewka im wody do żłobu. Później zaczęłam je wyprowadzać. Nimfa poszła pierwsza. Dziś postanowiłam dać konie na dolne pastwisko, na którym jest więcej trawy. Gdy wszystkie juz stały, usiadłam na płocie i patrzyłam na nie. Samanta skończyła i się do mnie dosiadła. Trochę rozmawiałyśmy. Sekret podszedł do nas i pogłaskałyśmy go po czole, a ja dałam mu cukierka. Całkiem miło spędzało się nam czas, ale musiałam zająć się pracą. Zamiotłam jeszcze przed stajnią i sprawdziłam czy boksy są czyste.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy