NOWE MIEJSCE
Popatrzyłam odruchowo na jego usta po czym powróciłam wzrokiem do oczu. Poczułam lekkie dreszcze, lecz nie dałam nic po sobie poznać. Zamknęłam oczy i wyprostowałam się oddalając jednocześnie od Mad'a. Wplątuje się do kolejnej bajki, do której nie pasuje -stwierdziłam w myślach. Jestem chyba zbyt łatwowierna, ale jak oprzeć się urokowi takiego faceta? Na to trzeba chyba zdawać jakieś kursy! Zdecydowanie. Wzięłam głęboki wdech gdy do naszego stolika podszedł kelner z zamówieniami. Szkoda, że nie było spaghetti, zawsze chciałam zobaczyć tą scenę z Zakochanego Kundla. XD
-Nie jestem głodna.. -mruknęłam.
-Dieta? -uniósł jedną brew z niezadowoleniem. Co faceci mają do diet? Nawet jak tak, to co..
-Nie.. -skrzywiłam się lekko.
-To udowodnij -wziął pierwszy kęs swojego dania.
Trudno. Zjem to. W czasie jedzenia panowała zwykle cisza przerywana co chwilę przez nasze rozmowy wypełnione starymi ośmieszeniami i nieudanymi żartami.
<Mad? No nie wiem co z tego wyszło..>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz