sobota, 12 marca 2016

Od Kamili CD Samanty

POWROTY

Przytaknęłam tylko i spojrzałam znowu na lekarza.

Dwa tygodnie po operacji

Rany powoli zaczęły się goić i wszystko wskazywało na to, że sprawy idą pomyślnie. Miałam założony but, który usztywniał moją nogę. No i oczywiście to żelastwo utrzymujące moje kości razem, w środku mojej nogi.
Wysiadłam z samochodu, stawiając nogę na kamiennym podjeździe. Syknęłam cicho, czując mocne ukłucie bólu.
Wybrałam się w drogę do biura Sam. Zapukałam do drzwi i nie czekając na odpowiedź otworzyłam drzwi.
-SAM!-wydarłam się na cały głos. Sam aż podskoczyła na krześle, ale chwilę potem znowu się ściskałyśmy.
-I jak tam noga?
-Boli jak cholera, ale za dwa tygodnie mam konsultację i jak wszystko będzie dobrze to wyciągają z mojej nogi to metalowe cholerstwo i zakładają szynę.-uśmiechnęłam się.
-A kiedy wracasz na konie?
-Za miesiąc, może trochę krócej.
-Po takim złamaniu?! Już za miesiąc?!-zdziwiła się Sam.
-No, lekarz mówił coś tam o pół roku, ale będę wsiadała na spokojne konie... w westernowym siodle.-zaśmiałam się.-A tak w ogóle, to musimy powtórzyć ten wyjazd nad jezioro.-powiedziałam szturchając ją łokciem.

<Sam?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy