wtorek, 22 marca 2016

Od Hugh CD Samanty

Wysiedliśmy z samochodu i weszliśmy do pizzerii. Złożyliśmy zamówienie, a oprócz tego zamówiłem dwie największe pizze dla jeźdźców ze stadniny.
Sam miała własnie wyciągać portfel, ale podałem kelnerowi pieniądze i skinąłem żeby odszedł, zanim dziewczyna się zorientowała. Uśmiechnąłem się do niej tylko gdy spojrzała na mnie z wyrzutem.
-Hugh...
-Spokojnie, jeszcze zdążysz się mi odpłacić, mamy duuużo czasu do spędzenia z Cyrusem.-zaśmiałem się i poklepałem ją po ramieniu.

30 minut później

Wysadziłem Sam pod stajnią i poszedłem razem z nią do budynków, gdzie zostawiliśmy jedzenie dla znajomych.
Właśnie miałem wychodzić, kiedy zobaczyłem, że Sam stoi jeszcze przy boksach. Podszedłem cicho za nią i popchnąłem.
-Bu!-zaśmiałem się, kiedy na mnie spojrzała.
-Ty wredny!-zaśmiała się odpychając mnie.
-Ej mam do Ciebie pytanie. Robisz może coś dzisiaj wieczorem? Jeśli się z kimś spotykasz, to spoko.-dodałem z uśmiechem.
-A co ma na celu to spotkanie?-zapytała podnosząc brwi. Pokręciłem głową i przerzuciłem oczami.
-Cyrus'a, znowu zostawia mi go wcześniej... i potrzebuję posiłków (w sensie więcej ludzi xd)-zaśmiałem się.-Mam bardzo dobre wino, a jeśli boisz się więcej ze mną pić to mam nie gorszą kawę.-zaśmiałem się.-Poza tym, obiecałem mu że pojedziemy dzisiaj do parku rozrywki, nie mów że się nie skusisz..

<Sam??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy