PIERWSZE SPOTKANIE I
Właśnie dzisiaj miałam po raz pierwszy zobaczyć kupionego przeze mnie ogiera, Mistrala. Jedyne co wiedziałam o nim to że jest on trudny, więc trzeba by było z nim popracować. Jak już byłam w stajnia zaczęłam się rozglądać po boksach, szukając tabliczki z napisem 'kupiony'. Zaczęłam iść co raz głębiej w korytarz, aż zauważyłam Mistrala. Podeszłam do niego i wyciągnęłam rękę w jego stronę z kostką cukru.
-Cześć, mały.- szepnęłam w stronę konia, który uważnie mi się przyglądał.
Zaciekawionym tym co miałam w ręce wysuną łeb z boksu, i po chwili kostki już nie było. Jak ogier odsunąć się od wejścia do boksu, odtworzyłam drzwiczki i weszłam do środka (zamykając za sobą drzwiczki od boksu). Mistralowi to się nie podobało więc parsknął i zaczął stukać kopytem o ziemię, ja lecz nie miałam zamiaru dać tak szybko się przegonić. Więc podeszłam jeszcze parę kroków w stronę konia, i delikatnie zaczęłam go drapać po szyi. Aż się zdziwiłam jak Mistral odstawić swoje uszy na boki (znaczy to że koń jest odprężony).
-Podoba ci się co?- zapytałam się konia który po chwili tylko bardziej się rozluźnił.
<CDN XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz