piątek, 25 marca 2016

Od Arii CD Chaynne

PRZEKRĘCIŁAM KLUCZ

Siedziałam w boksie Ekwadora. Znudzona codzienną bieganiną masowałam go zawzięcie. Nagle jakaś bardzo ładna i, jak widać po rysach twarzy, spokojna dziewczyna podeszła do mnie.
- Hey? - spytałam. - Coś chcesz?
Popatrzyłam na nią wilkiem. Nie lubię zbytnio nowych kontaktów, ale kto wie? Może się uda?
- Nie, ja tylko... przechodziłam... ymmm... szukałam..... szukałam SZLAUCHU!!!
- Aha...
Po chwili dziewczyna poszła dalej. Ja dalej siedziałam w boksie Ekwadora. Nagle dostałam jakąś wiadomość:
~Aria, nie zapomnij zamknąć stajni!
- Cara
- Oczywiście - szepnęłam, co było trochę dziwne.
Popatrzyłam na zegar: 23:14. Ja chyba zwariowałam! Szybko zamknęłam boks i wyszłam ze stajni. Wzięłam klucz do ręki. Przekręciłam go w zamku.
- Mogę już iść ?- zapytałam się w duchu. - Jestem zmęczona!
Weszłam do mojego Jeep'a i ruszyłam w drogę powrotną do domu. Po chwili byłam w domu, bardziej w łóżku, ponieważ już spałam. Miałam bardzo ciężki dzień. Mój sen był twardy jak kamień.

Nagle obudziłam się.
- Ja... Ja zamknęłam tamtą dziewczynę w stajni!
(Chyenne?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy