DAWNE WSPOMNIENIA
*** 2:30 ***
Nie mogłem zasnąć, tak samo jak Cara która co raz przekraczała się w każde strony. Złapałem dziewczynę w talii i przyciągnąłem do siebie, i szepnęłem jej do ucha:
-Nie możesz zasnąć?- zapytałem się, i pocałowałem ją delikatnie w szyję.
-Yhym.- odpowiedziała, nadal z zamkniętymi oczami.- Ty widocznie też.- po chwili powiedziała, bardziej wtulając się we mnie.
Zadowolony faktem że wszystko jest jak kiedyś, zamknąłem oczy i zasnąłem.
*** rano ***
Obudził mnie ból głowy, otworzyłem oczy i ziewnąłem rozciągając się. Odwróciłem się na prawy bok, i wtedy zauważyłem dziewczynę. Powolnym ruchami wyszłem z pod kołdry, stając na dwóch nogach na podłodze. Miałem już zamiar iść do kuchni, mojej kuchni. Lecz po chwili rozglądania się po całym mieszkaniu zrozumiałem że to nie moje mieszkanie.
-Co?- szepnąłem cały przerażony nie pamiętając co wczoraj się stało.
-Dzień dobry, miśku.- usłyszałem jej głos.
Odwróciłem się, za mną stała ona, moja jedyna. Stałem nadal w tym samym miejscu patrząc tylko jak Cara zbliża się w moją stronę.
-Myślałem że już...- nie dokończyłem.
<Cara? Fuuuu*k ten brak weny>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz