RAZEM TWORZYMY NOWĄ HISTORIĘ
-Ej! Co ja ci takiego zrobiłam.- krzyknęłam aby dosłyszała.
Jednak nic z tego, Hailie nawet się nie odwróciła. Więc poszłam za nią, raczej biegła aby ją dogonić. Jak już byłam dość blisko niej złapałam ją od tyłu i szepnęłam:
-A ty gdzie się wybierasz? Hmmm?- zapytałam się.
Dziewczyna nie odpowiedziała mi na moje pytanie więc zaczęłam ją ciągnąć znowu do mojego pokoju. Lecz nic z tego.
-Nie bądź foch forever, co?- powiedziałam, nadal nie puszczają ją z mojego ucisku.
<Hailie?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz