RAZEM TWORZYMY NOWĄ HISTORIĘ
Jak już byłyśmy w centrum oprowadziłam ją po wszystkich ciekawych miejscach jakie się dało, zobaczyłyśmy np. Łuk triumfalny, Luwr, opera Garnier, Katedra Notre Dame, a na sam koniec oprowadziłam Hailie po wieży Eiffla.
-Bierzemy windę czy schody?- zapytał się mnie.
-Wiesz że jestem leniem.- szybko odpowiedziała i wyskoczyłam do windy a za mną Hailie.
Widoki były cudowne a tym bardziej że był już wieczór, jak już winda dotarła na samą górę wyszłyśmy z niej i podziwialiśmy widoki Paryża.
-Cudne.- Hailie powiedziała z zachwyceniem.
-Cudne jest to że przyleciałaś do mnie.
-Nie miałam wyboru, bym dostała wtedy podwójnie patelnią w łeb.- zażartowała.
<Hailie? Brak weny>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz