PIERWSZE ROZDZIAŁY NASZEJ BAJKI
(tak, zmieniamy tytuł)
Podeszłam do chłopaka i przytuliłam go, brakowało mi tego. Tego poczucia ciepła, że wreszcie znalazłam kogoś kto mnie rozumie, i mnie akceptuje taką jaką jestem. Właśnie, taką jaka ja jestem. Jestem inna osobą przy nim, taką jaka na prawdę jestem. Odsunęłam się do tyłu tak aby być ani za blisko i ani za daleko od Zayn’a. Spojrzałam się na niego, uśmiechający się sama do siebie od ucha do ucha.
-Mogla byś tak więcej się uśmiechać.- powiedział ziewając.- Na prawdę masz ładny uśmiech.- dodał, wpatrywując się na moje usta.
**** 12:30 ****
Znikną, nigdzie go nie widziałam. Próbowałam przepchać się przez tłum fanów, aby dotrzeć do środka kawiarni lecz nic z tego. Zaczęłam rozglądać się w każde strony wypatrując Zayn’a, lecz wysiłek poszedł na marnę.
-Zayn.- pisnęłam, przerażonym głosem nadal próbując się przepchać i ignorować pytania paparazzi.
-Masz nowego chłopaka?- zapytał się jeden z nich.- Czy to Zayn?
Miałam już odpowiedzieć aby się oddalił lecz poczułam że ktoś trzyma moją rękę, był to Zayn. Chłopak po prostu uśmiechnął się do mnie i wydostał mnie z tłumu fanów, a następnie wszedliśmy do jego samochodu.
-Widocznie nie pójdziemy do kawiarni.- westchnął, przekraczając kluczykami od auta tak aby, samochód się odpalił.
-To co teraz?- zapytałam się, zapinając pas.- Może pojedziemy zobaczyć co nowego w stajni?- zaproponowałam.
<Zayn? Nie miałam żadnego pomysłu na te opko>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz