POWROTY
-Kamcia. Spójrz na swoją nogę.
Jej noga dziwnie wygięta nawet nie wiem jak to pisać. Na pewno złamana.
-Dlaczego mi o tym nie powiedziałaś?
-Nie było czasu...
-Był!
Wstałam, ale to była zła decyzja czułam jak z kolana tryska krew.
-Kama wsiadaj.
Co dziwnie posłusznie wskoczyła do samochodu.
<Kamila? Nie wiem co dalej XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz