sobota, 12 marca 2016

Od Hailie CD Cary

PIERWSZY DZIEŃ W STAJNI NIMFY

 -Kochana! -przytuliłam ją mocno lekko pociągając za sobą konia. -Mam wahania nastrojów, sorki, przesadnie zareagowałam!
 -Też cię przepraszam, byłam upierdliwa..
 -Zgoda?-powiedziałam.
 -Zgoda!
 -Szybuj konia, razem trochę pojeździmy, poczekam na ciebie. -zaproponowałam.
 -Jasne -popatrzyłam mi prosto w oczy. Kiedy tak patrzyłyśmy w swoje tęczówki coś we mnie wzdrygnęło, oczy mi się zeszkliły.
 -Szykuj.. -szepnęłam.
 -Jakiego? -przedłużała rozmowę.
 -Może Nissy..-zaproponowałam.
 -Yhymm...

<Cara? (Całkowity brak weny, przepraszam to nie mój dzień)>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy