KUPNO
-Och Sam -westchnęłam zrezygnowana- bardzo, ale to bardzo chciałabym ci ja sprzedać, ale to ulubieńczyni bardzo wielu jeźdźców. Wszyscy bardzo ją lubią. Nie mogę..
Sam popatrzyłam na mnie wzrokiem bitego szczeniaczka.
-Nic, nie możesz zrobić, dawałabym im jeździć.. -zrobiła kwaśną minę.
-No nie wiem, sprzedam ci ją pod warunkiem.
-A...aaa! -piszczała i rzuciłam mi się w ramiona -Jesteś kochana -uściskała mnie mocno.
-Warunek jest taki, że muszą się zgodzić wszyscy bez wyjątku jeźdźcy.. -dodałam mniej radośnie.
-To trudne -podsumowała a mina jej zrzedła.
-Pamiętaj, że istnieje takie coś jak przekupstwo i namawianie -mrugnęłam do niej i zaśmiałyśmy się razem radośnie. Ta dziewczyna jest naprawdę przebiegła.
<Sam? Zrób post o tym kto ma coś przeciw ;)>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz