sobota, 12 marca 2016

Od Samanty Cd Max

Obudziłam się już na czymś miękkim. Nie na zimnym wietrznym dworze. Tylko w domu... w domu Hugha.
-Co? - sama do siebie burknęłam pod nosem.
Już dobrze wiedziałam, gdzie jestem. Najbardziej przeraziło mnie to, że jestem w swetrze Hugha i bez legginsów. Ale znam Hugh inaczej stałabym przerażona. Poszłam do salonu gdzie widziałam śpiącego mężczyznę.
-Hugh...

<Hugh??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy