KUPNO
Gdy wstałam Max jeszcze spał. Szybko się ubrałam i zjadłam spalonego tosta. Wybiegłam jak szalona do samochodu i pędem pojechałam w stronę Stajni. Wysiadłam szybko zamykając auto. Sprintem pobiegłam w stronę gabinetu Rosal.
-Dzień dobry. Sam co tak pędzisz?
-Cześć mam sprawę.
-Jaką?
-Mogę kupić Dumę??
<Rosal??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz