środa, 15 października 2014

Od Filipha

MOJE SŁOŃCE

 Od czasu kiedy zostaliśmy parą dużo ze sobą przebywamy, są chwile romantyczne i te głupie, sympatyczne i totalnie zakręcone. Kocham ją i postanowiłem dać jej coś wyjątkowego!
Miała być to ona:



Angora, śliczna suczka Szpic. W oryginale Angora Wolta Pańska z takiej hodowli. Sobie kupiłem:



Alfons, piękny Szpic również Wilczy. W oryginale Alfons Stripc Anhem, z innej hodowli.

Miałem nadzieje, że roczna sunia zrobi na niej wrażenie. Pojechałem do stajni. Zastała mnie wychodzącego z samochodu z Angorą.
 -Piękna!!! To ten prezent o którym wspominałeś!! -złapała mnie za rękę.
 -Tak.
Objęła mnie i pocałowała.
 -Imię??
 -Angora -szybko powiedziałem.
 -A ty??
 -Mam podobnego Alfonsa.
Co do czego sunia dobrze się czuła z końmi a ja i Ros mieliśmy jeszcze większe kontakty.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy