I CO TY NA TO??
-O... -zatkało mnie.
Spojrzałam mu głęboko w oczy.
-Będziesz ze mną?? -powtórzył.
-Ja... TTAAKK!!! -rzuciłam mu się na ramiona a on złapał mnie jak księżniczkę.
,, Nie potrzebuje księcia na białym koniu.
Wystarczy mi dresiarz na ośle! ''
Włożył mi pierścionek na palec.
-Kocham cię! -powiedział.
Wtedy go pocałowałam! Było bajecznie. On był bajeczny! A może to rycerz??!
-Też cię kocham -szepnęłam.
Zabrał mnie na rękach do samochodu a następnie swojego domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz