środa, 29 czerwca 2016

Od Samanty Do Patrycji

-Wsiadaj. - podjechałam moim samochodem.
-Dam sobie radę.
-Wsiadaj i nie gadaj
Dziewczyna grzecznie wsiadła i udaliśmy się do szpitala.
-Mogłaś od razu powiedzieć, że masz coś z nogą.
-Sorry Sam.
-Nie ma co przepraszać, trzeba na siebie uważać.
 Podjechaliśmy pod szpital. Wszystko ładnie nam poszło pomogłam iść Pati do sali przyjęć.

<Patrycja??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy