-Proszę trzecie danie z Menu -tak właściwie to nawet nie wiedziałem co jest trzecie. Kobieta odeszła a ja spojrzałem rozbawiony na Kamilę.
-Czemu si tak zakrywasz? -zapytałem i zabrałem jej kartę. Spojrzałem jej w oczy z podniesioną jedną brwią. Nie odezwała się, ja za to próbowałem opanować śmiech.
-I z czego się śmiejesz? -zapytała dziewczyna, a ja schowałem dłonie pod stołem.
-Z niczego, tylko właśnie idzie do nas jakaś dziewczyna -i nie myliłem się. Podeszła do nas, a raczej do mnie dziewczyna w miniówce o długich czarnych włosach.
-Hej przystojniaku, masz to mój numer -powiedziała, a ja przewróciłem oczami.
-Słaby tekst Mała, ja znam lepsze ale nie będę ich na ciebie marnować -dziewczyna otworzyła szeroko oczy, po chwili dodałem -Możesz iść? Zasłaniasz widok.
Dziewczyna odeszła, spojrzałem na Kamilę która wpatrywała się we mnie.
-Często się zdarza, nie rozumieją że jak na razie nie szukam nikogo -powiedziałem, i jakaś dziewczyna przyniosła jedzenie. Okazało się że trzecie było spagetti. Zaśmiałem się.
-Nawet nie świadomi, mam to co ty -po tych słowach zabrałem się za jedzenie.
<Kamila?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz