środa, 29 czerwca 2016

Od Patrycji Do Malwiny

Patrzyłam na prezenty. Nie wiedziałam co wybrać, nawet nie sądziłam że mogę wygrać! Jednak zdecydowałam się na palcat. Właśnie wracałyśmy, jednak -jak to ja- potknęłam się. Szybko wstałam i otrzepałam się. Poruszyłam nogą, znów mnie bolała. Doszłyśmy do samochodu, zajechałyśmy na hamburgera i wróciłyśmy do Stajni. Byłam zadowolona że w tak krótkim czasie znalazłam przyjaciół. Sam, Malwina, Paweł. Właśnie uświadomiłam sobie co by było gdybym tu nie przyjechała. Pewnie siedziałabym przed kompem i nie wychodziła z domu.
-Dzięki za super wyjście, gdyby nie ty siedziałabym teraz w domu -powiedziałam. Noga już tak mnie nie bolała więc podeszłam do auta, Malwina odjechała a ja spojrzałam na Stajnię. Uśmiechnęłam się, i wsiadłam do samochodu. Po chwili jechałam do domu.
<Malwina?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy