Uśmiechnęłam się.
-Dzięki, ty też wyglądasz super -powiedziałam, nagle przyszedł do mnie SMS od Sam. Chciała jechać dziś w teren. Odpisałam jej że dziś to nie możliwe.
-Dzięki że chciało ci się jechać, aż do centrum. Sama raczej nie dałabym rady dojechać. -powiedziałam i dotknęłam nogi.
-Pati, powiedź mi. Jeśli chcesz, znaczy bo do niczego nie zmuszam, ale co ci się stało w nogę? -zapytała ostrożnie.
-Jako dziecko miałam wypadek, obie kości złamane, do tej pory mam śruby w nodze. To wszystko -uśmiechnęłam się.
<Malwina?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz