Przyjechałam do stajni i od razu doskoczyła do mnie Sam.
-Hejka! -uśmiechnęła się, złapałam ją za rękę i pociągnęłam w stronę stajni. Stanęłam dopiero przy boksie Esemplare.
-No co? Jak tam z Pawłem? -zaśmiała się a ja otworzyłam szeroko oczy.
-Jak z Pawłem!? Dziewczyno zostawiłaś mnie z nim samą! -jednak po chwili się uśmiechnęłam, i dodałam -Ale masz szczęście, Paweł poprosił mnie abym pomogła mu przy psach. Nawet dał mi jednego.
-Oh, Pati! Pasujecie do siebie! Już widzę was razem -zaśmiała się, a ja razem z nią.
-Przestań Sam -spojrzałam na nią próbując opanować śmiech. -A tak z innej beczki, widziałaś tego Leona? Coś mi się wydaje że jego i Kamę ciągnie do siebie -śmiejąc się ruszyłyśmy po szczotki aby zamieść Stajnię.
<Sam?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz